Garu: Pierwsze, to odinstalowuje się takie programy, jak delta, claro, conduit i im podobne. Drugie, to zmienia się domyślną stronę wyszukiwarki w opcjach przeglądarki. Po użyciu adwcleanera, gdy jest potrzeba skorzystania z opcji usuń, warto zastosować junkware removal tool. Okazuje się, że będą jakieś pozostałości. Te programy nie są receptą na szkodliwe toolbary, które mają mechanizmy wirusów i działają głęboko w systemie. Następnie używa się malwarebytes antimalware. Przy instalacji odznacza się okres próbny. Po zaktualizowaniu bazy przechodzi się do pełnego skanowanie. Po skanowaniu wykryte pozycje przenosi się do kwarantanny. Sprawdza się w necie, co który wpis znaczy i usuwa się z kwarantanny. Wpisuje się jeszcze do wyszukiwarki, hasła, jak delta home, delta toolbar, czy claro, sprawdzając, czy nie ma tego w systemie. W opcjach folderów odznacza się ukrywanie chronionych plików i folderów, oraz zaznacza pokazywanie ukrytych plików i folderów. Jeśli znajdzie się pliki i foldery ze szkodnikami, to usuwa się. Jeśli są jakieś zablokowane, to traktuje się je unlockerem. Ogarnięci mogą jeszcze uruchomić regedit.exe i usuwać wpisy szkodników, pamiętając, że np trzeba osobno wyszukać searchprotect i potem osobno search protect, ktory należy do menu przeglądarki. Po posprzątaniu powinno być OK. Bywa jednak, że coś złego dzieje się z systemem, przez usunięcie jakiejś współdzielonej biblioteki dll, zmodyfikowanej przez wirusa, czy jakiegoś szwankującego sterownika. Wtedy pobiera się OTL zaznacza mu wszystkich użytkowników i filtrowanie, także rejestru. Potem logi wkleja się na wlkej.org, czy wklej.to i zapodaje na forum pomocy, gdzie informatycy pomagają uporać się z problemem. Często nawet nie pomaga formatowanie i ponowna instalacja, czy naprawa instalacji, bo zagrożenia często nie omijają strefy rozruchowej.
Wyszedł mi poradnik, ale tout ce que vous allez l'utiliser.