Więcej tematów
Osób na forum: 684
Wszystkich postów: 927737
Wszystkich tematów: 135721
Dołącz do nas na:
Dodaj swój temat
Więcej tematów
Więcej tematów
PotPlayer
~kuśka: Tnie wszystko jak brzytwa ! Nikt lepszego nie wymyślił i nie wymyśli ...
Directory List & Print
~AAA: To rzeczywiście bardzo dobry program, szczerze wart polecenia. Przy tak wysokiej ocenie być może niestosowne jest wspominać o innym, nieco l...
- Programów: 11971
- Istniejemy od: 7749 dni
The Art of Dying
zobacz zrzuty ekranuThe Art of Dying to istna miazga wśród gier platformowych. Została zrealizowana w wyśmienity sposób i chociaż nie olśniewa grafiką to jej klimat wywiera niebotyczne wrażenie na graczu. Została ona udostępniona za darmo w internecie, a więc bez problemu możecie bawić się w nią kiedy najdzie Was ochota. Produkcja rzuca nam ogromne wyzwanie, zatem wpierw przed odpaleniem nastawcie się na istne platformowe Dark Souls.
W produkcji nie istnieje pojęcie fabuły. Nie ma czegoś takiego jaki historia, ani chociażbym jej namiastka. Ot co, zostajemy wrzuceni w rozgrywkę, a ona nie pieści się z nami w żaden sposób. Wcielamy się więc w dorosłego mężczyznę bez twarzy. Może być kimkolwiek, ale to nie jest ważne, ponieważ został wrzucony w otchłań plansz, system poziomów, z którego tak łatwo nie da mu się uciec. Sam tytuł, The Art of Dying, mówi sam za siebie. Tutaj ginie się co chwilę. Nie ma praktycznie możliwości, aby w niektórych sytuacjach uniknąć śmierci już za pierwszym razem. Należy najpierw poznać schemat poruszania się przeciwników, tor lotu podczas skoku, czy chociażby obsługa broni. Do dyspozycji mamy wyłącznie jedną broń, która przypomina kształtem maczetę. Możemy nią dość energicznie wywijać, a także wykonywać obroty w powietrzu, raniąc tym samym wrogów, więc jest to użyteczne narzędzie mordu. Na swojej drodze oprócz przeszkód w postaci kolców, skrzynek, czy wysoko zawieszonych platform, otrzymamy także różnego rodzaju ptactwo, czy inne stwory będące niezbyt przyjaźnie do nas nastawione. Niestety lwią część wrogów stanowią mechanizmy takie jak wieżyczki stacjonarne, które potrafią ciągle strzelać. Nie ma więc często wyboru i trzeba nauczyć się połączyć naukę dotyczącą ich poruszania się ze zręcznością oraz możliwościami postaci.
W The Art of Dying bardzo ważnym i nieodłącznym elementem jest licznik naszych śmierci. Już na początku kiedy go ujrzałem wiedziałem, że produkcja okaże się jeszcze bardziej trudna niż mogłoby się wydawać po samym tytule. Na całe szczęście, gra posiada swoisty klimat niepokoju, co dodatkowo podsyca w nas chęć jak najszybszej ucieczki.
W produkcji nie istnieje pojęcie fabuły. Nie ma czegoś takiego jaki historia, ani chociażbym jej namiastka. Ot co, zostajemy wrzuceni w rozgrywkę, a ona nie pieści się z nami w żaden sposób. Wcielamy się więc w dorosłego mężczyznę bez twarzy. Może być kimkolwiek, ale to nie jest ważne, ponieważ został wrzucony w otchłań plansz, system poziomów, z którego tak łatwo nie da mu się uciec. Sam tytuł, The Art of Dying, mówi sam za siebie. Tutaj ginie się co chwilę. Nie ma praktycznie możliwości, aby w niektórych sytuacjach uniknąć śmierci już za pierwszym razem. Należy najpierw poznać schemat poruszania się przeciwników, tor lotu podczas skoku, czy chociażby obsługa broni. Do dyspozycji mamy wyłącznie jedną broń, która przypomina kształtem maczetę. Możemy nią dość energicznie wywijać, a także wykonywać obroty w powietrzu, raniąc tym samym wrogów, więc jest to użyteczne narzędzie mordu. Na swojej drodze oprócz przeszkód w postaci kolców, skrzynek, czy wysoko zawieszonych platform, otrzymamy także różnego rodzaju ptactwo, czy inne stwory będące niezbyt przyjaźnie do nas nastawione. Niestety lwią część wrogów stanowią mechanizmy takie jak wieżyczki stacjonarne, które potrafią ciągle strzelać. Nie ma więc często wyboru i trzeba nauczyć się połączyć naukę dotyczącą ich poruszania się ze zręcznością oraz możliwościami postaci.
W The Art of Dying bardzo ważnym i nieodłącznym elementem jest licznik naszych śmierci. Już na początku kiedy go ujrzałem wiedziałem, że produkcja okaże się jeszcze bardziej trudna niż mogłoby się wydawać po samym tytule. Na całe szczęście, gra posiada swoisty klimat niepokoju, co dodatkowo podsyca w nas chęć jak najszybszej ucieczki.
PEGI:
Licencja: Freeware (darmowa)
System Operacyjny: Windows XP/Vista/7/8/10
System Operacyjny: Windows XP/Vista/7/8/10
Oceń program:
Ocena: 5 (6 głosów)
-/5
Ocena: 5 (6 głosów)
Strefa Download programu
The Art of Dying
-
The Art of Dying
Wersja stabilna93.15 MB | 2016-02-23
Ilość pobrań: 117 | W tym miesiącu: 0 | W poprzednim miesiącu: 1
Program The Art of Dying dodało do ulubionych: 0 użytkowników
Aby dodać program do ulubionych zaloguj się lub załóż bezpłatne konto.
Aby dodać program do ulubionych zaloguj się lub załóż bezpłatne konto.
Udostępnij program The Art of Dying
Skopiuj poniższy kod HTML i wklej na swoją stronę/bloga
Skopiuj poniższy kod BBCode i wklej na forum dyskusyjnym
Skopiuj poniższy kod HTML i wklej na swoją stronę/bloga
Skopiuj poniższy kod BBCode i wklej na forum dyskusyjnym
Powiadom mnie o nowych wersjach programu.
Powiadom mnie o nowych komentarzach do programu.
Powiadom redakcje o nowszej wersji programu.
Zgłoś błąd.
Zamknij
Zamknij
Zamknij
Powiadom mnie o nowych komentarzach do programu.
Powiadom redakcje o nowszej wersji programu.
Zgłoś błąd.
Powiadamiacz o nowych wersjach programu
Jeżeli chcesz być poinformowany o nowej wersji tego programu, wpisz swój adres email.Zamknij
Powiadom redakcje o nowszej wersji programu
Chcę powiadomić redakcje o nowej wersji programuZamknij
Powiadamiacz o nowych komentarzach do programu
Jeżeli chcesz być poinformowany o nowych komentarzach do tego programu, wpisz swój adres email.Zamknij
Komentarze (0)The Art of Dying
